W tym roku również przyłaczamy się do Miedzynarodowej Akcji Pisania Listów w obronie pokrzywdzonych. Już wkrótce wraz z wychowawcami, nauczycielami i Dyrekcją szkoły będziemy apelować do różnych władz na świecie o uwolnienie lub łagodniejsz traktowanie często niewinnie skazanych ludzi. Podczas Maratonu wysyłamy apele do władz oraz listy solidarności do osób, których prawa są łamane. Przyłacz się i Ty- napisz list pomóż zmienić kogoś życie, to zajmie Ci tylko chwile. Im więcej listów napiszemy, tym większa szansa, że uda nam się poprawić los danego bohatera lub bohaterki.
Kogo bronimy w tym roku? Ukraiński reżyser aresztowany przez rosyjskie służby, chińska aktywistka uwięziona za pokojowe protesty, kobiety z RPA walczące o dostęp do opieki zdrowotnej… Poznaj historie bohaterów i bohaterek i napisz dla nich list!
.jpg)
Oleg Seńcow Ukraina
Oleg Seńcow, ukraiński reżyser filmowy, nocą z 10 na 11 maja 2014 roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), którzy przybyli przeszukać jego mieszkanie. Wraz z innymi osobami aresztowanymi na terenie okupowanego Krymu 23 maja przewieziono go do Moskwy.
Oleg Seńcow jest jednym z czterech ukraińskich obywateli przetrzymywanych w moskiewskim areszcie śledczym w Lefortowie. Oskarża się go o akty terrorystyczne. Seńcow brał udział w pokojowych demonstracjach przeciw rosyjskiej interwencji na Krymie, a także w demonstracjach Euromajdanu w Kijowie jako członek zmotoryzowanej grupy zwanej Automajdan. Krewni i przyjaciele Seńcowa w rozmowie z Amnesty International wyrazili przekonanie, że kierowane przeciw niemu oskarżenia motywowane są politycznie i dotyczą działań pokojowych.
11 czerwca prawnik Olega Seńcowa udzielił wywiadu, w którym opisał, jak oficerowie rosyjskiej FSB poddali Olega torturom i innym formom złego traktowania, aby zmusić go do przyznania się do aktów terrorystycznych: „Przez trzy godziny próbowali biciem zmusić go do przyznania się. Bili go po plecach i nogach”. Prawnik powiedział, że zdjęli mu również spodnie i zagrozili gwałtem.
